dla Juli

I jeszcze moja Natunia z przekłutymi uchami ;)

urodziny Kaczora

Zapomniałam jeszcze o Natusiowym torcie, który zrobiłam absolutnie sama. Jestem pełna podziwu, że mi się udało :) tym bardziej pokusiłam się o tzw. styl angielski, zakupiłam co trzeba i moi rodzice nie chcieli uwierzyć, że to ja... zdjęcie taki, bo nie zrobiłam wcześniej ;(

I dziekuję Wam za wszystkie wizyty i pomimo beznadziejnej pogody życzę wiele uśmiechu :)

50 lat po ślubie...

mój Tatuń - złota rączka, naprawił mi maszynkę :D pozamieniał łożyska na jakieś wałki i inne takie i działa... w końcu.. mogę zabrać się za wszystkie zaległości..

koniec wakacji...

Witajcie,

chciałam Wam powiedzieć, że żyję ;))) remont mieszkania skończyliśmy :)
i musiałam do pracy dziś wrócić ;( może nie będzie strasznie...

maszynkę mam w rozsypce, więc nic nie robię, jak mam czas, to czasem do Was zaglądam. Mam nadzieję, że niedługo wszystko się unormuje i będzie git :)

Buziaki i dziękuję, że zaglądacie i pamiętacie o mnie.

Wszystkim nauczycielom, życzę grzecznych dzieciaków i niewielu problemów :)