środa, 13 października 2010

...jutro

ponieważ bardzo szybko mija mi czas, jutro okazało się pojutrzem :(
I dziś parę zaległych zdjęć :)
Kiedyś jeszcze w sierpniu byłam u Żanety na popołudniowej kawce i babeczce, które upiekła Jej Mama (pychotka). Oto co nam wyszło z tamtego spotkania :) nie są to żadne piękności, no ale :))))


a tu Hanka wspina sie po mnie ;)


Ta kartka dla Żanety, ponieważ postanowiła "do mnie" wrócić :)))



2 komentarze:

Twój komentarz jest dla mnie bardzo cenny i dziękuję za odwiedziny :)