i motylowo :) znalazłam nowy sposób na motyle, dużo przyjemniejszy :D
słonecznego i przyjemnego odpoczynku w weekend :) (choć pogoda na ogrodników i Zośkę ma się stanowczo pogorszyć..) my jutro grilujemy z Carrą w stylu: "wieś śpiewa i tańczy" :D (był już wieczór francuski, angielski i rosyjski, czeka nas orientalny.. teraz czas na trochę wiochy :))) )
Śliczne pudełeczko! Wiosna w pełni!:-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego Twojego nowego sposobu na motylki...
A grilla z Carrą zazdroszczę!;-)
Bawcie się dobrze, Dziewczyny!:-)
Zuziku, zawsze drukowałam motyle w różnych wielkościach, ale się wściekałam przy kolorowaniu, bo mam jakiś dupi.. tusz w drukarce i mi się wszystko rozmazywało (koloruje kredkami akwarelowymi).
UsuńA teraz zrobiłam jedna wielkość motyli (pieczątkę kupiłam kiedyś w scrap.com.pl) i mam tusz wodoodporny :D i są teraz genialne :D
Pomysł świetny! Cudnie wyglądają motylki!
UsuńNa pewno podczas otwierania pudełeczka efekt jest niesamowity!
oooo... jakie piękne!! Ja do Ciebie na kurs chcę pudełkowo-motylkowy!!
OdpowiedzUsuńPozdrów Carrę :)
no to mów co Ci trzeba wiedzieć :D
UsuńBOSKIE! Absolutnie boskie :)
OdpowiedzUsuńu nas dzisiaj 28 stopni, a jutro ma być 12... a ja na giełdę florystyczną mam jechać skoro świt, brrrrr...
Udanego grillowania, zróbcie porządną wiochę ;))
ja też obawiam się pogody.. u nas tak jak u Ciebie, bo Zabrze w końcu niedaleko ma do Mysłowic :D
Usuńjak tylko będzie się dało zrobimy wiochę jakich mało :)
rewelacja piekne motylkowe pudeleczko, udanego grilla
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńo rany, jak niezwykle wspaniale wyglądają te motyle!!
OdpowiedzUsuńdzięki Marysiu :D
Usuńświetne te motyle! One wszystkie są przymocowane, prawda? super!!!
OdpowiedzUsuńtak, wszystkie są zamocowane..
Usuńdorzuciłam jedno zdjęcie, więc możesz podejrzeć :)
i dziękuję :D
Cudowna, wesoła, optymistyczna praca! I bardzo wiosenna:)
OdpowiedzUsuńcóż za przecudny motylkowy bukiet!!!!wspaniały efekt
OdpowiedzUsuńAle to musi być wrażenie - otworzyć takie pudełko! Właśnie muszę zrobić coś bardzo optymistycznego na 50 urodziny - chyba będziesz moim natchnieniem!
OdpowiedzUsuńUwielbiam motyle, cudowne pudełko.
OdpowiedzUsuńNie udało mi się wyhodować takiego roju motylków jak u Ciebie, ale są :)
OdpowiedzUsuńtu: http://ludeczka.blogspot.com/2012/05/50-urodziny-cioci-joasi.html
Dziękuję za natchnienie :D
Śliczne pudełko!! :)) Napisałam Ci Aniu maila, a w nim informacje dotyczące dekupażu :))
OdpowiedzUsuń