specjalnie dla Natalii, żeby nie było, że nic nie robię ;)
Moje suszące się śnieżynki, ale chyba zrobiłam za słaby krochmal, bo są mało sztywne, ale zobaczy się jak wyschną zupełnie.
I kartki świąteczne, niby takie same, a jednak inne... z papieru ze scrappasji, obrazeczki z Galerii Papieru.
I tagi, które dostałam w spadku... dla moich dzieci na Mikołajki.
Sliczne karteczki i tagi a tymi śnieżynkami zachwyciłam się - delikatne jak płatki śniegu!
OdpowiedzUsuńdziś je zmacam i obślinię ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję Karmeleiro :)))
OdpowiedzUsuńa druga Pani ani się waży ;P
odważyła się?
OdpowiedzUsuńodważyła się zmacać :) ale nie obślinić :)))))
OdpowiedzUsuń