najpierw kartka dla pewnego Pana - podróżnika...
moja paczuszka dla Tuptusia w ramach wymianki Wielkanocnej u Lucyny (miała być kartka i jajo)
i to co otrzymałam od Ewy...
bransoletka pasuje mi do wściekle niebieskiego sweterka, który kazała mi kupić Żana... dzięki Ci o Pani Żano ;P
i jeszcze w ramach prywatnej ptasiej wymianki z Orsynią (nie pokazuję do poleciało do niej, bo nie wiem czy dotarło)
Były jeszcze słodycze, ale moje dzieci... wiadomo, należy zrobić zdjęcia jak najszybciej :)
Przepraszam za ilość zdjęć, ale trzeba pochwalić się cudnościami, jakie tworzą dziewczęta :)
Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie cudeńka, każde znalazło już swoje miejsce :D
Śliczne karteczki i prezenciki :) Rewelacyjny pomysł z tym zającem z jajem :)
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy w wymiankach dostałaś! te haftowane woreczki, biżuteria cudne! A Twoje kartki świetne i podziwiam też jajo - ja tak nie potrafię :)
OdpowiedzUsuńkobieto kiedy TY na to wszystko znajdujesz czas ??
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ptaszorki dotarły:) Dobrze, że nie ujawniłaś zawartości bo na przesyłkę jeszcze czekam:)
OdpowiedzUsuńhttp://orsynia.blogspot.com
bardzo się cieszę że wszystko szczęśliwie dotarło do Ciebie i że jesteś zadowolona. Lubie sprawiać radość ludziom i jestem szczęśliwa, że znowu mi się udało !!! pozdrawiam Cię słonecznie, ewa
OdpowiedzUsuń